Gaja, Gaia, Gea w mitologii greckiej (Tellus, Terra - w języku łacińskim) to Ziemia-Matka, która wyłoniła się z Chaosu. Była jednym z najstarszych bóstw (Protogenoi), uosabiała płodność i macierzyństwo. W każdym okresie mitologii jest obecna w przeróżnych postaciach. Z kolejnych związków zrodziła m. in. cyklopów, tytanów, gigantów. Na koniec złączyła się w miłości z otchłanią podziemia, Tartarem i urodziła Tyfona. Najpotężniejszego potwora wszechczasów, którego Zeus pokonał po ciężkich walkach.
Anselm Feuerbach „Gaea” (1875), Academy of Fine Arts Vienna.
Tak jak w mitologii greckiej, nasza planeta, chociaż piękna i wspaniała nie zawsze jest spokojna i bezpieczna. Wszystkie kataklizmy, wobec których często, my ludzie, jesteśmy bezradni pokazują, jak niekiedy potrafi być groźna.
Znalazłem w historii sztuki obrazy i rzeźby przedstawiające Ziemię-Matkę. Nigdzie jednak nie mogłem trafić na dzieło opisujące mroczną część jej "biografii". Często jest przedstawiana jako matka opiekująca się swoimi dziećmi, czy też jako pełna uroku kobieta.
Również nasza Ziemia, mimo powodzi, pożarów, tsunami, wybuchów wulkanów, trzęsień ziemi postrzegana jest jako najpiękniejsza planeta we Wszechświecie.
Na pozostałych zdjęciach, które dołączyłem, tak jak w poprzednim blogu chcę pokazać, że piękno jest obok nas i nie tylko Ziemia, ale także zwykła ziemia i kamień mogą być piękne. Warto niekiedy spojrzeć bliżej na naszą planetę, najbliżej jak tylko można, czyli na ziemię, po której chodzimy.
Kliknij tutaj aby przenieść się do spisu treści bloga
Copyright © Kazimierz Ratajczak